Dziennikarka prasowa, czasem telewizyjna Joanna Lichocka tłumaczy istotę systemu komunicznego. Zapewne zna tę istotę od podszewki - sama praktykuje komunistyczne metody rodem z Trybuny Ludu cenzurując wszystko co niezgodne z linią partii. Jedynie hołdy pozostają, które propagandowo mają "odzwierciedlać nastrój w społeczeństwie".
Dziennikarka prasowa, czasem telewizyjna Joanna Lichocka spóżniła się jakieś 25 lat. Trybuna Ludu już nie istnieje, tak więc poza S24 nie wróżę jej większego sukcesu.