Nie, to nie cytat Władysława Gomułki. Tym razem powiedział to nasz obecnie panujący Ojciec Narodu w Łomży zwracając się do przedstawicieli - jak to wyraził - „obcych instytucji i państw” – krótko mówiąc do Komisji Weneckiej, Komisji Europejskiej i w szczególności do USA, które ostatnio coraz bardziej naciskają na Polskę, by posłuchała zaleceń Komisji Weneckiej grożąc, że w przeciwnym razie dojdzie do ochłodzenia stosunków z USA. Dość wymownym jest tu określenie „obce państwa”.
USA – które do niedawna uchodziły za naszego „kluczowego sojusznika” … bynajmniej wedle słów obecnego Prezydenta, dzisiaj – po ponad trzech miesiącach rządzenia prawych i sprawiedliwych są już tylko obcym państwem.
Dzisiaj nasi wrogowie są po zachodniej stronie. To Niemcy, które już odmówiły wypłaty odszkodowań za drugą wojnę światową, o które władza ma wystąpić w naszym imieniu. A tak a propos tych naszych żądań zrobi się naprawdę ciekawie jeśli Niemcy ze swej strony wystąpią z żądaniem przywrócenia stanu granicy państwowej do tej z 31 grudnia 1938 roku, przy czym otwarty pozostałby status post-państwowej przestrzeni Wolnego Miasta Gdańska. Jak wiadomo Niemcy nie miały żadnego wpływu na przekazanie swoich wschodnich terenów do Polski. O tym zadecydowały konferujące w Poczdamie mocarstwa.
Francja to kolejny wróg, która już pomrukuje o zawieszeniu członkostwa Polski w Unii, a to oznaczałoby dla nas koniec kasiory! Wrogiem zaczynają nam być USA, które mają czelność ingerować w naszą suwerenność!
Jak kiedyś mawiał towarzysz Gomułka: „Możecie krzyczeć /…/ lecz to nie zawróci nas z drogi!” tak dziś nasz Wódz mówi: „Niech nikt nie liczy na to, że my się cofniemy!”
Po słowach Gomułki powstały w Polsce Pewexy. Ciekawe czy i teraz powstaną w ramach programu „Dobra zmiana. Byłoby znowu czym szpanować!